Czy można zobaczyć pasmo 2.4GHz?

Ludzkie oko jest wrażliwe tylko na wąski zakres częstotliwości fal elektromagnetycznych – na światło widzialne. Długości fal radiowych wykorzystywanych w komunikacji bezprzewodowej są całkowicie niewidoczne dla człowieka, gdyż są o około osiem rzędów dłuższe od widma światła.

W tym artykule dowiesz się, co to jest analiza częstotliwości oraz jak na jej podstawie możesz dowiedzieć się, co hula w radiu. Jest to kontynuacja naszego wpisu Pasmo 2,4GHz – co tutaj hula prócz WiFi w którym opisywaliśmy technologie zakłócające naszą komunikacje WiFi w 2.4GHz.

  • Analizatory spektrum wykorzystywane są do zobrazowania widma częstotliwości.
  • Prezentację widma częstotliwości w funkcji czasu najlepiej pokazać przy pomocy tzw. wykresu wodospadowego.
  • Na podstawie wykresów wodospadowych można zidentyfikować prawdopodobne źródła zakłóceń w domenie RF.
  • Artykuł przygotowany przy współpracy z producentem platformy 7Signal, który oferuje analizator widma w każdym urządzeniu Sapphire Eye

Częstotliwości regulowane i ogólnodostępne

Wytwarzanie i przesyłanie fal radiowych jest regulowane przepisami regionalnymi lub krajowymi, a następnie koordynowane na szczeblu międzynarodowym przez międzynarodowy organ, Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU). Celem takiego zabiegu jest zapobieganie ingerencjom między różnymi zastosowaniami. W tym artykule skupię się na jednym z najbardziej problematycznym z zakresów wykorzystywanych w sieciach bezprzewodowych, czyli na częstotliwości 2,4GHz.

Zgodnie z FCC i ITU nie możemy monitorować zastrzeżonych częstotliwości. Tylko te otwarte. W naszym przypadku skupiamy się na dość wąskim zakresie, na częstotliwościach obsługiwanych przez technologię Wi-Fi.

Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU).

Analizator widma częstotliwości fal radiowych

Zacznijmy od uproszczonej definicji, czym jest analizator widma. Jest to urządzenie, które mierzy wielkość sygnału wejściowego w funkcji czasu, w pełnym zakresie częstotliwości pomiarowych przyrządu. Podstawowym zastosowaniem jest pomiar mocy widma znanych i nieznanych sygnałów.

Wynik analizatora spektrum najczytelniej jest przedstawić na wykresie wodospadowym. Wykresy wodospadowe pokazują, jak dwuwymiarowe informacje zmieniają się w czasie lub wraz z inną zmienną. Zwykle mają postać wykresu dwuwymiarowego, w którym na osi poziomej widzimy moc sygnału dla poszczególnych częstotliwości, a na osi pionowej następujące po sobie pomiary widma. Poziom zmierzonej mocy reprezentowany jest kolorem. Zwykle od czerwonego poprzez żółty, niebieski do czarnego — choć użytkownik najczęściej może zdefiniować swoją paletę kolorów.


Analiza częstotliwości 2.4GHz na bazie wykresów wodospadowych

Spójrzmy na kilka przykładów pomiarów wykonanych dla częstotliwości wykorzystywanych w komunikacji bezprzewodowej i zróbmy wstępną analizę otrzymanych spektrogramów. W tym artykule będę analizować tylko otwarte pasmo 2,4GHz, czyli przedział 2400 do 2484 MHz.

Wykres wodospadowy

Powyżej mamy całkiem ładny spektrogram. Łatwo możemy zidentyfikować pasma, w których realizowana jest komunikacja WiFi w standardzie 802.11 b/g/n. Łatwo dostrzec, iż są to kanały 1,6,11 o szerokości 20MHz. Pomiędzy nimi jest wyraźna przerwa o niższych niebieskich poziomach — tego właśnie powinniśmy oczekiwać. Najbardziej wykorzystywany kanał 11, natomiast najmniej — kanał 1.

Komunikacja Bluetooth w pasmie 2.4GHz

Wykres wodospadowy

Drugi przykład wygląda inaczej. Nadal możemy zobaczyć wykorzystanie trzech kluczowych kanałów, głównie 1 i 6, znacznie mniej kanał 11. Widać również trzy wąskie, pionowe pasma i pojawiające się piki (czerwone plamy) w połowie wykresu. Te anomalie to komunikacje Bluetooth, właściwie BT LowEnergy. Te trzy widoczne pionowe żółte pasy to są kanały reklamowe BTLE — Advertisment Channels. Szczegółowe informacje na temat komunikacji BT/BLE znajdziesz w artykule: „Częstotliwości komunikacja BLE”.

Widoczne czerwone plamy wraz ze wzmożoną amplitudą na wszystkich częstotliwościach (kreska od lewej do prawej) to moment przejścia BT z ogłaszania do komunikacji. Sama komunikacja skacze w całym paśmie częstotliwości. Protokół BT stara się omijać wykorzystywane częstotliwości, szczególnie obsadzone przez Wi-Fi. W tym przypadku mamy dość gęsto wykorzystaną architekturę WiFi w standardzie 802.11 b/g/n z wykorzystaniem kanałów 1/6/11. Właściwie nie ma wolnego kanału na komunikację BT. Tym samym, obie technologie mogą się zakłócać.

Wykres wodospadowy

Następny przykład wygląda, jakby ktoś w poprzek rozmazał czerwoną plamę. Obserwujemy działanie większej ilości urządzeń BT. Problem występuje w godzinach pracy i zdecydowanie nasila się na koniec dnia roboczego. Po godzinach pracy — już go nie widać. W celu identyfikacji źródła należy wykonać dodatkową analizę, w punkt wystąpienia — czyli w godzinach 13-17.

Wykres wodospadowy

W tym przykładzie widzimy piki pochodzące od komunikacji reklamowej BT oraz widać również wiele pików w innych częstotliwościach. Początkowo widać jak komunikacja skacze pomiędzy poszczególnymi kanałami, później stabilizuje się na konkretnych częstotliwościach. Są to pasma o szerokości 1MHz, wykorzystywane przez urządzenia BT. W tej sytuacji należy się przyjrzeć szczególnie uważnie co powoduje taki ruch. Ponieważ jest to ruch przez cały tydzień, przez całe dnie, od góry do dołu wykresu, jako źródło zakłóceń raczej można wykluczyć urządzenia peryferyjne użytkowników.

Niski datarate

Wykres wodospadowy

Powyższy przykład również pokazuje wykorzystanie 3 kanałów WiFi wraz z 3 kanałami reklamowymi BT LowEnergy. Ale spójrzmy na komunikację w kanał 6, o szerokości 20MHz. Kanał ten jest znacznie mocniej używany niż pozostałe dwa kanały. Jego spektrum jest zajęte właściwie w całej szerokości. Widzimy znacznie większą aktywność w środkowej części, ze spadkami dopiero na krawędziach zakresu. Oznacza to, iż działa tutaj urządzenie w starszej technologii lub podłączone z mniejszą prędkością, np 1, 2, 5.5 lub 11 Mbps.

Komunikacja analogowa w 2,4GHz

Wykres wodospadowy

Na powyższym wykresie widać właściwie całkowicie zamazane częstotliwości dla kanału 1 oraz nawet początek kanału 6. Przez cały wykres (około 48 godzin) widać zajętość konkretnych częstotliwości. Zdecydowanie nie jest to obraz komunikacji BT. Patrząc na ciągłość widma, stabilność częstotliwości oraz stabilność amplitudy sygnału można wywnioskować, że jest to komunikacja analogowa. Urządzenia analogowe najczęściej nadają non-stop, nawet ciszę. Komunikacja cyfrowa zwykle ma przerwy pomiędzy pakietami.

Jest to realny przykład analizy widma wykonanej w szpitalu, wykorzystującego bezprzewodowe zestawy słuchawkowe Hearing-Aids. Nie Bluetooth — lecz urządzenia analogowe, działające w paśmie 2,4GHz.

Wpływ 802.15.4

Wykres wodospadowy

Na tym przykładzie możemy zaobserwować coś nowego. Widać na kanale 11 komunikację narrow-band, czasami pojawią się również szybsza transmisja. Również kanały 1 i 6 są w znacznym stopniu wykorzystane. Unikalny jest widoczny pik w okolicach 2450MHz.

Nie jest to BT, bo pojawia się z prawej, a nie lewej strony kanału 6. Biorąc pod uwagę jego orientacyjną szerokość 2-3MHz może sugerować, że jest to transmisja 802.15.4 – czyli Zigbee lub Threed czyli urządzeń IoT. Protokół Zigbee w zakresie 2,4GHz ma dostępnych aż 16 kanałów, z czego 4 z nich nie pokrywają się z kanałami 1/6/11 w 802.11 i nie powinny wprowadzać zakłóceń.

Środowisko Contact Center

Wykres wodospadowy

Kolejny wykres jest paskudny z punktu widzenia Wi-Fi. Widzimy jak komunikacja BT niszczy możliwości komunikacyjne w całym spektrum. Wynika to ze sposobu działania protokołu WiFi, który czeka na wolne pasmo i możliwość nadawania. WiFi nie analizuje jaki protokół nadaje, tylko bierze pod uwagę obecność mocnego sygnału. Jeśli obecny sygnał jest powyżej zdefiniowanego progu, WiFi poczeka z rozpoczęciem nadawania.

Należy mieć na uwadze, że jeśli sygnał BT będzie nieznacznie poniżej progu, WiFi zacznie nadawać dopiero po spełnieniu tego warunku. Wtedy całkiem możliwe, że żadna komunikacja ani WiFi w standardzie 802.11 b/g/n ani Bluetooth, nie będzie skuteczna i będzie powtarzana (retires).

Na podstawie doświadczenia możemy podejrzewać, że są to urządzenia typu audio — słuchawki, zegarki, peryferia — mysz/klawiatura. Taki obraz może być w środowisku Contact Center, gdzie mamy spory, niezakłócony obszar i każdy z użytkowników ma swoje peryferia BT.

Wykres wodospadowy

Tutaj jeszcze wyraźniej widać wpływ urządzeń peryferyjnych na komunikację w domenie 2,4GHz. Widzimy w różnym stopniu wykorzystanie przez WiFi kanałów 1/6/11. Ale w ciągu dnia wyraźnie widzimy coś bardzo dziwnego.

Zakłócenia zaczynają się rano, około 9 rano, kończy się ok godziny 17:00. Jest to wykres pomiarów zrobionych w obiekcie Call Center, gdzie w momencie jak wszyscy przychodzą do pracy, to pojawiają się zakłócenia. Potem koniec pracy, wszyscy wychodzą i…. całkowity brak zakłóceń. Co ciekawe, znikają nawet kanały reklamowe BT. Wyraźnie widać okresowość zdarzeń, z przerwą weekendową. Adaptery bezprzewodowe lub moduły BT zabierane są przez użytkowników wraz ze sprzętem do domu, lub wszystkie stacje są w pełni wyłączania.

Inne źródła zakłóceń

Wykres wodospadowy

Tutaj mamy przykład z jednego z lotnisk. Widzimy pewne zagęszczenia działania urządzeń BT — poziome wykorzystania całej częstotliwości. Najciekawszym jest czerwony pik w okolicach 2407MHz widoczny na końcu wykresu. Niestety nie udało się zidentyfikować żródła interferencji.

Możliwe, że analogowy transmiter pomiędzy jakimiś urządzeniami do synchronizacji danych. Na pewno nie było to nawet obce WiFi. Jednak najważniejsze w takim tuobleshootingu to identyfikacja problemu. Problem został rozwiązany poprzez zmianę konfiguracji WiFi i zmianę wykorzystywanych kanałów przez AP — tak, aby od tych częstotliwości trzymać się daleko.

Niestety korzystając z pasma ogólnodostępnego, nie jesteśmy w stanie powiedzieć jakie urządzenia wykorzystują pasmo. Możemy tylko na podstawie swojego doświadczenia przypuszczać źródło. W powyższym przypadku może to być najnowszy model systemu monitorowania bagażu. Czy możemy powiedzieć „hej, wyłączcie to urządzenie!”? Na pewno nie. Ale robiąc ciągłą (lub chociaż okresową) analizę widma, możemy zobaczyć jakich częstotliwości powinniśmy unikać.

Wykres wodospadowy

Ostatni przykład bardzo dobrze obrazuje różne sytuacje, z jakim się spotykamy. Te zakłócenia pojawiły się raz, trwały kilka godziny i nigdy więcej się już nie pojawiły. Podejrzewamy uruchomienie prywatnego hotspot’u. Wyraźnie widać, iż na szerokość kanału ustawiono na 40MHz, pewnie aby przesłać duże ilości danych. Całość działa się w nocy. Wnioskuję, że ktoś przesyłał duży plik, niestety zakłócając pozostałą komunikację w sieci WiFi.


Nie wiesz, czemu pomimo „poprawnej” konfiguracji Twoja sieć nie działa tak, jak powinna? Zastanawiasz się, co powoduje okresowe spadki wydajności? Chcesz zrobić u siebie analiza częstotliwości? Skontaktuj się z naszym zespołem, który zidentyfikuje problem i pomoże usunąć niedogodności.

Jak przeprowadzić analizę przyczyn problemów z Wi-Fi?

W rzeczywistości nie widzimy, jak działa Wi-Fi, co może być dla nas pewnego rodzaju mistyfikacją. W tym artykule wyjaśnię podstawy słabej wydajności Wi-Fi. Powiem, jak wygląda poprawna analiza Wi-Fi, jakie są źródła problemów oraz jak je rozwiązywać.

Działa czy nie działa?

Dla użytkowników działanie sieci Wi-Fi sprowadza się do prostego określenia czy dana nazwa sieci jest widoczna, jak szybko otwierają się strony albo czy można oglądać filmy. Administrator ma szerszą wiedzę — dodatkowo wie, jak jest ona skonfigurowana. Ale w rzeczywistości, bez dodatkowych narzędzi, nawet on nie widzi, jak działa Wi-Fi.

W przypadku pojawienia się problemu zwykle zaczyna się od otrzymania skargi typu: „Nie mogę się połączyć” lub „Wi-Fi działa bardzo wolno”. Jednak niezależnie od tego, co użytkownik opisze w zgłoszeniu o swoich spostrzeżeniach, źródło problemu może pochodzić tylko z jednego lub wielu z poniższych obszarów.

Algorytm analizy przyczyn problemów z sieciami Wi-Fi
Algorytm analizy przyczyn problemów z sieciami Wi-Fi

Urządzenia klienckie i roaming

Obecnie każde urządzenie końcowe, niezależnie czy jest to laptop, tablet, smartfon czy urządzenie typu IoT, łączy się z siecią bezprzewodową Wi-Fi. Do tego wykorzystywane są dedykowane moduły, które nazywamy adapterami lub kartami sieciowymi Wi-Fi. Najważniejszą częścią każdego adaptera jest radio, które przesyła i odbiera fale elektromagnetyczne w powietrzu.

Działanie adapterów kontrolowane jest przez wbudowane oprogramowanie — sterowniki. Zapewnia ono interakcję adaptera z resztą urządzenia, w tym z jego systemem operacyjnym (np: Windows, macOS, Android, iOS).

Adapter i sterownik współpracują ze sobą i działając zgodnie z protokołem 802.11 łączą się z punktami dostępowymi, podłączając do wskazanej nazwy sieci Wi-Fi.

Urządzenie może przemieszczać się w przestrzeni, łącząc się z kolejnymi punktami dostępowymi. Płynne przechodzenie z jednego punktu dostępowego na drugi nazywamy roaming’iem. Proces ten odbywa się w całości poza systemem operacyjnym i w pełni za roaming odpowiada adapter (radio) wraz ze sterownikiem.

Można się domyśleć, że istnieją takie kombinacje adapter/sterownik, które dobrze współpracują, jak również takie, które działają słabo. Na przykład, gdy urządzenie klienckie odmawia roamingu do pobliskiego punktu dostępowego, gdzie czeka silniejszy sygnał i szybsze działanie Wi-Fi. Oznacza to problem z adapterem/sterownikiem lub problem z roamingiem urządzenia klienckiego, a nie z samą siecią Wi-Fi.

Rozwiązanie problemów z roamingiem

Powyższe zachowanie określamy mianem „lepkich klientów”. Problem ten jest trudny do wykrycia, chyba że na kliencie zainstalowana jest aplikacja Mobile Eye, która stale porównuje siłę sygnału podłączonych urządzeń z siłą sygnału odbieraną z sąsiednich punktów dostępowych.

Aby rozwiązać ten problem można na przykład:

  • ręcznie rozłączyć się i ponownie podłączyć z siecią Wi-Fi – prawie zawsze adapter wybierze najbliższy punkt dostępowy (patrząc po mocy sygnału),
  • zmodyfikować ustawienia karty sieciowej urządzenia poprzez zwiększenie parametry Agresywności Roamingu w Menadżerze Urządzeń.

Problemy i zakłócenia radiowe

Sieci Wi-Fi wysyłają i odbierają fale radiowe w nielicencjonowanych pasmach częstotliwości radiowych (RF). Są one bezpłatne dla wszystkich i są do użytku publicznego. Przykładem licencjonowanego pasma jest radio FM, w ramach którego potrzebne jest specjalne pozwolenie na nadawanie. Natomiast nielicencjonowane pasma częstotliwości, takie jak 2,4 GHz i 5 GHz, są współdzielone przez wszystkich.

Komunikacja radiowa często porównywana jest do dróg i autostrad. Pojazdy powinny trzymać się konkretnego pasa ruchu. Nie powinniśmy jeździć poboczem lub środkiem pasa, bo możemy dostać mandat. Podobnie jest w sieciach bezprzewodowych. Urządzenia powinny przesyłać i odbierać sygnały Wi-Fi tylko w udostępnionych pasmach częstotliwości.

Na poniższym obrazku przedstawiłem wycinki częstotliwości radiowych, w których znajdują się między innymi sieci Wi-Fi 2,4GHz i 5GHz. Dokładna analiza zakłóceń sieci Wi-Fi możliwa jest przy pomocy obrazu widma lub inaczej spektrum fal radiowych.

Alokacja częstotliwości radiowych w zakresie 300MHz-3GHz oraz 3GHz-30GHz
Alokacja częstotliwości radiowych w przedziale 300MHz-3GHz oraz 3GHz-30GHz

Ponieważ częstotliwości 2,4 GHz i 5 GHz są nielicencjonowane i dostępne dla każdego, działa na nich wiele urządzeń. Niestety, nie są to tylko urządzenia Wi-Fi i mogą one zakłócać transmisje Wi-Fi. Takie urządzenia nazywamy „hałaśliwymi sąsiadami”. Cały ten hałas w powietrzu utrudnia urządzeniu Wi-Fi przesyłanie i odbieranie sygnałów do punktów dostępowych. To tak, jakbyś usiadł w barze sportowym i próbował usłyszeć swojego przyjaciela pomiędzy innymi rozmawiającymi, śmiejącymi się, dopingującymi i krzyczącymi.

Możliwe, że musisz powtarzać się, ponieważ twój przyjaciel nie słyszał tego, co powiedziałeś, nazywa się to ponowną próbą Wi-Fi lub retransmisją (AP Retries oraz Client Retries). Powtórne wysyłanie wiadomości czasami jest konieczne z innych powodów niż zakłócenia. Ale gdy w sieci jest ich zbyt wiele, właściwie jednoznacznie wskazuje to na zakłócenia.

Inną taktyką przekazywania wiadomości jest mówienie wolniej i ostrożniej. Podobnie jak w przypadku redukcji biegów w samochodzie, aby podjechać pod strome wzgórze. Czasami aby przezwyciężyć zakłócenia zmniejszana jest szybkość transmisji danych Wi-Fi (datarate). W ten sposób stworzając bardziej stabilne i solidniejsze połączenia. W sieciach Wi-Fi szybsze prędkości transmisji danych są bardzo wrażliwe na zakłócenia radiowe.

Rozwiązywanie problemów z zakłóceniami radiowymi

Zwykła analiza sieci Wi-Fi i narzędzia administracyjne nie wystarczą do wykrycia tego typu problemów. W tym celu konieczne jest zastosowanie dodatkowych narzędzi. Platforma 7Signal potrafi zidentyfikować problemy w przypadkach, gdy urządzenia mają silny sygnał, ale niską szybkość transmisji danych i małą przepustowość.

Aby rozwiązać takie problemy należy:

  • usunąć zakłócenia, czyli powiedzieć „hałaśliwym sąsiadom”, aby nie hałasowali — co dość często jest niemożliwe do osiągnięcia,
  • unikać zakłóceń, czyli znaleźć bardziej ciche miejsce.

Pasmo 2,4 GHz przypomina bardzo mały, zatłoczony bar sportowy w sobotni wieczór. Jest tam wiele urządzeń i jest bardzo głośno. Szybka i skuteczna komunikacja jest trudna. Ale nie tylko jest głośno na 2,4GHz, ale jest też bardzo ciasno! W paśmie są tylko 3 nienakładające się kanały, które mogą być używane do szybkiej i skutecznej komunikacji: kanały 1, 6 i 11.

Pasmo 5 GHz jest jak duże, przestronne restauracje we wtorkowy wieczór. Jest mniej ludzi (urządzeń) i mają dużo miejsca do rozłożenia się. W paśmie znajduje się ponad 20 nienakładających się na siebie kanałów, co oznacza przyjemny, cichy stolik dla ciebie i twojej randki, aby komunikować się wyraźnie i skutecznie.

Interferencje Wi-Fi

Zakłócenia Wi-Fi pochodzą od innych urządzeń Wi-Fi i występują w dwóch odmianach: zakłócenia współkanałowe (lub na tym samym kanale) i zakłócenia sąsiedniokanałowe. Pomyśl o zakłóceniach sąsiedniego kanału jako o innej parze prowadzącej rozmowę stolik obok Twojego. Zakłócenia współkanałowe to gdy dwie pary prowadzące dwie rozmowy przy tym samym stoliku.

W obu sytuacjach może się zdarzyć, że będziesz mówić coraz głośniej, aby Twoja wiadomość została usłyszana. Może to prowadzić do tego, że również Twoi hałaśliwi sąsiedzi zwiększają swój głos, próbując osiągnąć ten sam cel co Ty. Takie działania szybko stają się bardzo rozpraszającym i frustrującym doświadczeniem. W ten sposób stajecie się „hałaśliwymi sąsiadami”.

Rozwiązywanie problemów z zakłóceniami

Algorytmy radzenia sobie z zakłóceniami są zaprogramowane w sterownikach danego adaptera. Przy niewielkich zakłóceniach użytkownik nawet nie zauważy problemu. Platforma 7Signal wykrywa rozmowy „współkanałowe” i „sąsiedniokanałowe” oraz raportuje, jak bardzo są one uciążliwe dla Twoich rozmów.

Jak można zaradzić takim problemom? Są dwa proste sposoby:

  • można powiedzieć sąsiadom aby przestali rozmawiać, czyli należy wyłączyć urządzenia zakłócające – co czasami jest niewykonalne
  • można wstać i przenieść się w spokojne miejsce – realizowalne w wdóch wariantach,

Po pierwsze, można pozostać w tej samej restauracji, ale przejść do cichszego stolika. W przypadku Wi-Fi oznacza to pozostanie w tym samym paśmie 2,4GHz, zmieniając tylko kanał na przykład z pierwszego na kanał szósty. Drugi warinat to opuszczenie restauracji w celu udania się do przyjemnego, cichego i mniej gwarnego miejsca. W świecie Wi-Fi może to oznaczać przełączenie się na przykład na kanał 64 w paśmie 5 GHz.

Zakłócenia zewnętrzne

Urządzenia Bluetooth, systemy sterowania budynkiem Zigbee i kuchenki mikrofalowe, kamery bezprzewodowe. Wszystkie te urządzenia, to urządzenia inne niż Wi-Fi. Przesyłają one swoje fale radiowe w paśmie 2,4 GHz, co może zakłócać działanie sieci Wi-Fi. Z punktu widzenia naszych sieci, zużywają one cenny czas antenowy i „zagłuszają” nasze sygnały Wi-Fi. W wyniku czego nasze urządzenia i punkty dostępowe nie słyszą się nawzajem. Dodatkowo takie urządzenia nie stosują standardu 802.11 – są hałaśliwe, głośne i nie trzymają się swojego pasa ruchu podczas jazdy autostradą.

Rozwiązywanie problemów z zakłóceniami zewnętrznymi

Podobnie jak w przypadku zakłóceń spowodowanych innymi sieciami Wi-Fi, również w tym przypadku masz tylko dwie możliwości. Pierwszą jest znalezienie źródła i jego usunięcie, a jeśli nie można go usunąć, należy dążyć do unikania jego, na przykład zmieniając kanał lub pasmo.

Przepełnienie punktów dostępowych

W tym miejscu muszę zwrócić uwagę, iż dopóki technologia urządzeń nie dogoni technologii punktów dostępowych, klienci będą nadal wchodzić w interakcje z punktami dostępowymi pojedynczo. Ponadto radio punktu dostępowego może znajdować się tylko na jednym kanale częstotliwości w danym czasie.

Mając powyższe na uwadze, pomyśl o kanale jak o konkretnym pasie ruchu na autostradzie. Jeśli przed tobą jadą powolne samochody, nie będziesz mógł jechać szybko. Musisz poczekać, aż zjadą z autostrady (lub Twojego pasa). Ponadto, gdy jest zbyt mało pasów, aby obsłużyć wszystkie samochody, wszyscy zwalniają tak jak w godzinach szczytu. Sytuację kiedy punkt dostępowy jest wykorzystywany ponad jego możliwości nazywamy przeciążeniem.

Oprócz występowania w punkcie dostępowym, wąskie gardła mogą występować na poziomie routera/przełącznika w sieci lub na brzegu styku z dostawcą usług internetowych.

Rozwiązywanie problemów z przeciążeniem

Patrząc ze strony sieci Wi-Fi, przeciążenie występuje gdy siła sygnału jest duża, szybkość połączenia jest wysoka, ale mimo to przepustowość rzeczywista jest niska. Platforma 7Signal potrafi zidentyfikować problemy z przeciążeniem.

W celu zmniejszenia zatorów potrzeba więcej pasów ruchu (więcej kanałów lub więcej punktów dostępowych) lub mniej samochodów (mniej urządzeń pracujących w danej częstotliwości).

Brak zasięgu

Podobnie jak pokrętło głośności w radiu samochodowym, punkty dostępowe (AP) mogą nadawać z różną mocą swój sygnał. Decydują poprzez regulację mocy sygnału, jak daleko ich sygnały mogą być słyszane lub rozprzestrzeniać się w powietrzu.

Jeśli moc jest zbyt niska lub po prostu nie może dotrzeć dalej, klienci mogą nie być w stanie usłyszeć sygnału punktu dostępowego i wystąpi problem z zasięgiem. Problem z zasięgiem jest wykrywany, gdy urządzenie klienckie ma niską siłę sygnału i nie ma lepszego punktu dostępowego do roamingu. Niska siła sygnału prowadzi do niższych szybkości transmisji danych i wolniejszych prędkości.

Na ograniczenie zasięgu sieci bezprzewodowej wpływają również czynniki środowiskowe. Materiały budowlane, takie jak metal i beton, uniemożliwiają rozprzestrzenianie się sygnałów tak daleko, jak mogłoby się wydawać. Na przykład, jeden punkt dostępowy może nie być w stanie pokryć dwóch sąsiednich pomieszczeń oddzielonych betonowymi ścianami.

MateriałPoziom tłumienności
drewnoniska
tynkniska
materiał syntetycznyniska
zwykła szybaniska
wodaśrednia
cegłaśrednia
marmurśrednia
betonwysoka
metalwysoka
lustrowysoka
szyba wzmocnionawysoka
Wpływ różnych typów materiałów na tłumienność sygnału Wi-Fi

Rozwiązywanie problemu z brakiem zasięgu

Bieżące pokrycie zasięgiem może zostać zmierzone podczas fizycznego audytu propagacji fal w obiekcie. Pomiary mogą zostać wykonane na przykład przy pomocy rozwiązania Ekahau. Na podstawie statycznego obrazu można zidentyfikować obszary o zbyt słabym zasięgu.

Poprawę zasięgu można osiągnąć w następujący sposób:

  • zapełnienie dziur poprzez dodanie nowych punktów dostępowych, czyli zakup i instalację dodatkowych AP – wiąże się to z kosztem zakupu AP, może nawet z zakupem przełącznika,
  • zwiększenie mocy nadawania AP – jednakże może powodować zwiększenie poziomu zakłóceń.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym jak analiza problemów z siecią Wi-Fi powinna zostać wykonana lub oczekujesz pomocy w rozwiązaniu Twoich bieżących problemów, umów się na spotkanie z naszym zespołem!

Short Guard Interval – kiedy gorzej znaczy lepiej

Jak często spotykamy się z źle skonfigurowanymi sieciami bezprzewodowymi? Niestety złe konfiguracje użytkowników lub powierzenie konfiguracji standardowym algorytmom kontrolera sieci bezprzewodowej, w tym parametr Short Guard Interval, to pierwszy i obok ogólnych interferencji innych systemie 802.11, główny problem sieci bezprzewodowych. 

Niestety część z tych problemów dotyczy właśnie standardowych konfiguracji dostępnych z punktu widzenia kontroler, na które to ustawienia administratorzy systemów prawie w ogóle nie zwracają uwagi. 

Dzisiejsze rozważania będą dotyczyły parametru Guard Interval, który jest konfigurowalny w większości rozwiązań sieci bezprzewodowych w tym w wszystkich rozwiązaniach typu Enterprise. Czym jest Guard Interval? 

Zacznijmy od kwestii wielosciezkowosci. Jak wiemy z teorii propagacji fali elektromagnetycznej symbole w transmisji 802.11 mogą docierać miedzy nadajnikiem a odbiornikiem w roznych sposób. Standard 802.11n wprowadza nam jeszcze mozlisc jednoczensje transmiji symboli z roznych zestaów nadawczo-odbiorczych, co poteguje nam zjawisko „nakładania się symboli” w urządzeniu odbiorczym. Innymi slowy zagubiony czy tez spozniony symbol, który nie został jeszcze całkowicie przetworzony przez odbiornik interferuje nam z odbieranym wlasnie nowym symbolem wysłanym po określonym przez nadajnik czasie. No właśnie… „określonym czasie”.

Rys. 1 Graficzne przedstawienie prawidłowej transmisji symbolu 802.11 oraz sytuacji interferencji międzysymbolowej powstałej w przypadku ustawienia parametru Guard Interval na za niską wartość.

Standardy transmisji sieci bezprzewodowych 802.11a/b/g używają wartości Guard Interval (GI) wynoszącej 800 nanosekund. Czyli symbol transmitowany jest przez 3.2 mikrosekundy i następnie 0.8 mikrosekundy następuje okres oczekiwana dając sumaryczną wartość transmisji symbolu 4 mikrosekundy.

Standard 802.11n wprowadza możliwość korzystania z GI na poziomie 400 nanosekund (0.4 mikrosekundy) przy założeniu, że miedzy nadajnikiem a odbiornikiem nie występują duże różnice ścieżek.  Skraca nam to czas trwania transmisji symbolu z 4 do 3.6 mikrosekundy, co bardzo chętnie wykorzystują producenci sprzętu (a bardziej działy marketingu) bo krótszy czas transmisji symbolu przekłada się wprost proporcjonalnie na zwiększenie teoretycznej przepustowości radiowej transmisji, czym można się pochwalić w Data Sheetach czy materiałach marketingowych. Dla 20Mhz kanału i transmisji w zestawie jeden nadajnik – jeden odbiornik osiągamy 65 Mbps przy GI = 800ns w porównaniu do 72.2 Mbps przy GI = 400ns. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja kiedy porównamy transmisje przy tak często spotykanych (ironia) zestawach 4 nadajniki i  4 odbiorniki i wykorzystaniu kanału o szerokości 40Mhz – 540 Mbps przy GI = 800ns w porównaniu do 600 Mbps przy GI = 400ns. Różnica jest znacząca prawda, szczególnie dla działów marketingu – a to że ciężko znaleźć urządzenie końcowe wspierające 4 stream’y – o tym pisałem już tutaj.

OK – tyle teorii, ale dlaczego w praktyce używanie w teorii bardziej wydajnego systemu, oferującego większa teoretyczna przepływność radiową, czyli użycie 400 nanosekundowego Guard Interval jest nie do końca właściwe i może nam przysporzyć więcej problemów niż korzyści? No i tutaj cofamy się do czasów studiów i dla tych, który cokolwiek mieli wspólnego z radiotelekomunikacją, przypomną się zjawiska falowe. Każda fala może ulegać zjawiskom dyfrakcji, odbicia oraz załamania i nie chcąc się rozpisywać o każdym z tych zjawisk można powiedzieć jedno. Im bardziej skomplikowane środowisko propagacyjne tym więcej zjawisk falowych będzie występować, powodując różne czasy docierania symboli w transmisji sieci bezprzewodowych miedzy nadajnikiem a odbiornikiem. A nie ma bardziej skomplikowanego środowiska propagacyjnego dla sieci bezprzewodowych niż… typowe biuro. Bardzo duże zagęszczenie elementów aluminiowych, szklanych, podwieszane sufity, podłogi techniczne to wszystko powoduje ze w systemach 802.11n/ac, czyli na dzień dzisiejszy 80% systemów, następuje zjawisko wielotorowości docierania pakietów w rożnym czasie, który będzie przeważnie przekraczał 400 nanosekund czyli będzie aktywny po ustawieniu tzw. Short Guard Interval. Co się dzieje w momencie „nachodzenia symboli” na siebie podczas transmisji? W ogolym skrocie zmiejsza nam się stosunek sygnalu do szumow, transmisja zostaje odebrana jako błedna i…. Nastepuje retransmisjia powodujaca spadek ogolnej przepustowości.

Jak to wygląda w praktyce?

Przykładowe testy w sordowisku producynym, czyli biuro w centrum Warszawy, interferncje od innych systemów 802.11 w 5Ghz – niskie, RSSI na pozimie od -57dBm do -54dBm:

  • Standard 802.11ac MCS index 8 przy 80 MHz szerokości kanału i 1 stream’ie powinien osiągać teoretyczne przepustowości:
    • 351 Mbps – Guard Interval ustawionym na 800ns
    • 390 Mbps – Guard Interval ustawionym na 400ns

Oczywiście musimy odjąć od tego narzuty na kodowanie – i zostaje nam przy MCS index 8:

  • 263 Mbps – Guard Interval ustawionym na 800ns
  • 293 Mbps – Guard Interval ustawionym na 400ns

Natomiast wielkokrotne pomiary (w celu uśrednienia wartości) wykonanie iPerf3 wykazują następujące przepływności:

  • 220 Mbps – Guard Interval ustawionym na 800ns
  • 112 Mbps – Guard Interval ustawionym na 400ns

Czyli w typowym środowisku biurowym ustawienie Guard Interval na wartości 800ns jest dla nas korzystniejsze niż skonfigurowanie tzw. Short Guard Interval (400ns), który to parametr tylko w teorii pozwala nam na osiągniecie wyższej przepustowości teoretycznej. Warto sprawdzić ustawienie swoje kontrolera sieci bezprzewodowej, ponieważ niektórzy producenci sprzętu, w tym rozwiązań typu Enterprise, ustawiają wartości domyślne na 400ns często nazywając to Short Guard Interval i opisując to jako korzystne ustawienie zwiększające przepustowość rozwiązania sieci bezprzewodowej.

Gdzie szukać ustawienia Guard Interval w konfiguracji kontrolera sieci bezprzewodowej? W związku z tym, że jest to ustawienie globalne dla Access Pointa lub grupy Access Pointow, konfiguracji Guard Interval szukamy, w zależności od producenta, przeważnie w profilu konfiguracji AP lub konfiguracji RF.

Przykłady domyślnych konfiguracji urządzeń:

Aruba – kontroler 7004-RW i domyślny domyślny profil SSID.

Short Guard Interval ARUBA
Rys. 2 – Domyślne ustawienie w Short Guard Interval (400ns) w urządzeniach Aruba – tryb kontrolera – Configration -> Wireless -> AP Configuration -> Default profile -> Virtual AP -> SSID -> HT SSID

Alcatel Lucent Enterprise – kontroler OmniVista i domyślny profil RF ktory aplikowany jest domyślnie na wszystkie Access Pointy podłączone do kontrolera.

Short Guard Interval Alcatel Lucent Enterprise
Rys. 2 – Domyślne ustawienie w Short Guard Interval (400ns) w urządzeniach Alcatel Lucent Enterprise – tryb Enterprise – kontroler OmniVista. WLAN Menu -> RF -> RF Profile -> Default profile

Kontakt

Opisane problemy brzmią znajomo? Skontaktuj się z nami w celu rozmowy na temat rozwiązania Twoich problemów sieci bezprzewodowej.


Interferencje WiFi – niewidzialny zabójca sieci

Interferencje WiFi – niewidzialny zabójca sieci

Interferencje WiFi – każdy admin o nich słyszał, każdy admin wie, że jakieś interferencje zawsze występują i trzeba się do nich przyzwyczaić… ale nie każdy wie jak je rozpoznać i jak wyeliminować, ten jeden z głównych problemów sieci WiFi.

W skrócie rzecz ujmując interferencje wifi występujące w sieciach 802.11, zarówno w pasmie 2.4GHz jak i 5GHz, są dla każdego administratora sieci bezprzewodowej zjawiskiem niepożądanym – redukują one stosunek sygnału do szumy (Signal to Noise Ratio – SNR), powodując błędną transmisje symboli 802.11 i ich ponową retransmisje lub w dalszej konsekwencji utratę pakietów. 

Interferencje wifi przeważnie występują z dwóch powodów:

  • Błędy projektowe i konfiguracyjne naszej sieci bezprzewodowej 802.11 – nachodzące (interferujące) na siebie kanały lub za szerokie kanały. 
  • Interferencje 802.11 pochodzące z innych systemów sieci bezprzewodowych działających równolegle w naszym środowisku produkcyjnym.

Takie interferencje Wi-Fi bardzo łatwo i szybko możemy namierzyć korzystając z wielu dostępnych softwarowych narzędzi na rynku. 

Pierwszy rzut oka i widźmy, które sieci interferują z naszą/naszymi sieciami, czy nasze Access Pointy są dobrze skonfigurowane – tzn. Kanały prawidłowo odseparowane od siebie i jaki jest stosunek sygnału do szumu.

Natomiast w naszej pracy bardzo często spotykamy się z sytuacją, kiedy na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być skonfigurowane prawidłowo a administratorzy sieci otrzymują wiele skarg na działanie sieci bezprzewodowych. Oprócz przyczyny typowo z zakresu bezpieczeństwa sieci bezprzewodowych czyli podatności naszej sieci na działanie zewnętrznych, obcych systemów wIDS/wIPS, bardzo często w naszych pomiarach i analizie spotykamy się z interferencjami poza 802.11, które to nie są widoczne z poziomu zwykłego skanera sieci bezprzewodowych.

Tymi interferencjami mogą być:

  • Stare systemy telekomunikacyjne działające w pasmie 2.4GHz.
  • Systemy alarmowe w szczególności w których jest wykorzystywana transmisja bezprzewodowa miedzy centrala a czujkami.
  • Urządzenia kuchenne – Mikrofalówki
  • Systemy i urządzenia Bluetooth, ZigBee.
  • Systemy automatyki budynkowej
  • Maszyny produkcyjne w tym najbardziej interferujące urządzenia grzewcze korzystające z mikrofal.

Jak bardzo interferencje poza 802.11 mogą przeszkadzać w działaniu sieci bezprzewodowej, przekonał się jeden z naszych klientów z branży produkcyjnej, którego głównym problem był całkowity brak działania sieci w pasmie 2.4GHz w części hali produkcyjnej pomimo tego, że standardowe skanery sieci bezprzewodowej nie wykrywały żadnych anomalii w podziale kanałów i przydzielania kanałów odpowiednim Access Pointom.

Podczas pomiarów profesjonalnym narzędziem Ekahau Site Survey z analizatorem widma, ukazał nam się taki oto obrazek:

Interferencje WiFi pochodzące z innego niż sieci WiFi źródła, pomierzone oprogramowaniem Ekahau.
Interferencje WiFi pochodzące z innego niż sieci WiFi źródła, pomierzone oprogramowaniem Ekahau
https://www.ekahau.com/

Kolor czerwony w całym zakresie częstotliwości 2.4GHz na prawie wszystkich kanałach i o wartościach przekraczających standardowe wartości 802.11 sugerował powstawianie interferencji w maszynie grzewczej, podgrzewającej gumę z pomocą mikrofal. Działanie maszyny uniemożliwiało jakąkolwiek transmisję sieci bezprzewodowej w pasmie 2.4GHz, a pomiary i analiza sytuacji pozwoliła zaprojektować dobrze działającą i stabilną sieć w pasmie 5GHz. 

“Ale ja nie korzystam z 2.4GHz bo moje Access Pointy mają tez radio 5GHz” – to chyba najczęściej pojawiający się argument w rozmowach z klientami, niestety są dwa duże “ale”….

  • Większość sieci, które spotykamy u swoich klientów jest źle skonfigurowana i pomimo posiadania radia 5Ghz większość userów asocjuje się do sieci 2.4GHz
  • Większość urządzeń IoT jest oparta na modułach ESP-8266 lub ESP-32, które to nie obsługują sieci 5GHz

Parę informacji, które pomogą Ci szybko poprawić Load Balancing i doprowadzić do tego ze większość klientów do sieci będzie działała w pasmie 5Ghz:

  • Popraw RF Profile na radiach używanych w biurach tak aby doprowadzić do prawidłowej transmisji dwukierunkowej. Przeważnie na AP z antenami wewnętrznymi będzie to 11-18 dBi.
  • Włącz wszystkie algorytmy odpowiedzialne za Load Balancing klientów i zawsze ustawiaj “Preferuj 5Ghz”
  • Pamiętaj ze żaden algorytm nie zadziała prawidłowo, dopóki siec 2.4GHz nie będzie “działała na niższych mocach” niż siec 5GHz – postaraj się utrzymać minimum 4dB różnicy w mocach EIRP pomiędzy radiami na tych samych Access Pointach.

A jeśli nie wiesz jak to wykonać lub jeśli dalej występują u Ciebie problemy, skontaktuj się z nami:

Kontakt

Opisane problemy brzmią znajomo? Skontaktuj się z nami w celu rozmowy na temat rozwiązania Twoich problemów w sieci bezprzewodowej.

pl_PLPolski